Dzisiaj była piękna wiosna!
Porządki zaczęto.
1. Byliny uporządkowane
2. Pęcherznice przyciętę
3. Horti przycięte
4. Budleje przycięte (pięknie przezimowały)
5. Inne krzewy przycięte
6. To co trzeba promanalem spryskane
7. Nawet trochę chwastów wyrwane
Na dzisiaj starczy!
Zdjęcia jutro
Ale lista.......ho,ho
Ja jeszcze bylin i traw nie wycinałam..........poczekam do marca...............
Pryskałam dzisiaj również na te różne "potfory", szczególnie zaleąło mi na wiązie przed domem bo od kilku lat pojawiaja sie na nim szpeciele, a walczyc trzeba znimi własnie teraz. Mam nadzieję że słoneczna ciepła pogoda utzryma sie nadal - takie widziałam zapowiedzi w TV.
Macierzankę tnę co roku, ale nie wszystkie jej odmiany. Mam 5 róznych gatunków na skarpie przed domem ( nazw nie odnotowywałam bo to były czasy przedogrodowiskowe) Dwie z tych odmian są bardzo niskie i w tych dwóch odmianach przekwitłe kwiaty nie zostawiają brzydkich, suchych ciemnych badyli więc ich nie ruszam wiosną Pozostałe 3 odmiany wycinam jak wszystkie byliny jak najnizej. Jeszcze tego nie robiłam w tym roku ale niebawem musze sie za nią zabrac.
Poza tym moja macierzanka przez 3 lata od posadzenia bardzo zwiekszyła sie i zakrywa mi stopniowo żwirek a chciałabym żeby nie zadarniała mi całej powierzchni więc w tym roku bede ją "odświeżać" czyli wyjmować kępy dzielic na mniejsze i wsadzac ponownie. To sprzyja kwitnieniu bo niektóre kepy kwitna już tylko bardziej po obrzeżach. Huk roboty przede mną.........ale za to jakiej przyjemnej.......
Wiosennie pozdrawiam !
Ale poszalałaś z tą pracą Nie pamiętam takiego roku, żeby w lutym zaczęła się wiosna, ale dla nas dobrze, bo już trudno w domu wysiedzieć. Pozdrawiam i zajrzę na fotorelację
Dla wszystkich uprawiających róże i mających problem z czarną plamistością!!!
Rada specjalisty ze szkółki (rosarium)
Środki ochrony przeciw czarnej plamistości w b.r., pojawią się na naszej stronie internetowej pod koniec marca (będzie wtedy opublikowany "Program Ochrony Roślin Ozdobnych"). Środki ochrony zmieniają się corocznie i nie wiadomo jeszcze jakie zostaną dopuszczone do stosowania - środków tych jest coraz mniej.
Przede wszystkim proszę zadbać o prawidłową profilaktykę:
- wygrabiać "stare" liście i pędy (na nich zimują zarodnie z grzybami z ubiegłego roku)
- stosować nawozy wieloskładnikowe, o optymalnym dla róż składzie (2:1:3)
- nie podlewać róż "z góry" - po liściach;
- jeszcze teraz (w stanie bezlistnym) opryskać krzewy róż preparatem Miedzian, w stężeniu 0,2 - 0,3%
- nie sadzić krzewów róż w miejscach słabo przewietrzanym;
- sadzić odmiany róż odporne na choroby grzybowe - rośliny same poradzą sobie z czarną plamistością;
- w czasie sezonu wegetacyjnego usuwać porażone liście i pędy;