Bombowe te bombki.........i jakie strojne, ale takie lubię, na świeta gust mi sie zmienia...lubie wtedy świecidełka, srebro, złoto, czerwień i wszystko razem może pomieszane i połaczone byc...potem w miare upływu czasu "normalnieję" a za rok około listopada znów zaczyna mnie brać...
Dzis jestem w pracy ale zaraz wychodze, wracam do domu i.........bedę odpoczywac po świetach

.
Dzieciaki dzis wyjechały, jedzenia zostało w bród, wystrój domu jeszcze swiąteczny, nic nie musze gotowac, nic nie musze szykowac ani sprzatac, nic kupowac, nic nie musze robić.....tylko leżeć na kanapie z jakims drineczkiem i ksiązkami od Mikołaja (same fajne dostałam bo byłam grzeczna

)...czyli tzw."haj lajf"
Pozdrawiam!