...i tak ma byc...a jakie planujesz kury...takie co dają zielone jajka np też?

Szukam tego domku ogrodnika dla kurek.. i nie znalazłam..
Ambrowiec rośnie duży..... i czy sie zmieści nie wiem..

Miniaturki może, albo najlepsze zielononóżki. Ale i tak z kur to najbardziej lubię koguty za ich zawadiackie miny. No i to pianie! Powodzenia.

Wychowanku blokowy! Konrad, kanciki jak w mozaice wycięte - śliczne.
Lisy mają bezbłędny węch - koło nas chodziły kury sąsiadki, wieczorem lisy rozkopały mi doszczętnie niektóre rabaty wzdłuż ogrodzenia, tam, gdzie za dnia kury chodziły. Jakby chciały się dostać do kurnika, którego nie mam.
A może one nornic szukały? Czy to możliwe?

Skoro domek ogrodnika ma służyć za kurnik, to znaczy że kury będą miały... pałac, a nie kurnik. Oczywiście z punktu widzenia tych kur. Przestrzeń, ze trzy piętra grzęd, kilka gniazd do znoszenia jajek, no luksusy i tyle.

Konrad ,ja na temat ambrowca wiem tyle ile napisałam u Irenki. Myślę że więcej na jego temat wiedziałaby Danusia,ona sadzi je u swoich klientów. Jeżeli są kolumnowe, może warto by było zrobić podmiankę?
Bo on mi na takiego "klonowatego"wygląda, więc i rośnie pewnie podobnie.Ale jeszcze jutro w księgi stare popatrzę.