U mnie to samo.
Szczególnie ta masakra u dzieci
Same będą sprzątać,nie ma rady.
Jakbym miała za każdym sprzątać to nie wyszłabym z tego do końca świata
Wróciłam z zakupów prezentowych.
Udały się,bardzo się udały!
Ula też sie muszę wreszcie zmobilizować ale ciężko mi idzie a piatek chyba pojadę na narty, w sobotę na urodziny i kiedy tu sprzątać (tak się lenistwo tłumaczy he heh)
pozdrawiam
Ty tak. Ja mam dwójkę....ale tak naprawdę to ten starszy bałagani za wszystkich......cały karton nazbierałam dziadostwa do spalenia, szafkę wstawiłam i wszystko chowaliśmy.... Uffff....jak ładnie i przestronnie się zrobiło A mały sam sobie posprzątał i jeszcze odkurzył
A na dole też choinka już świeci
Cieszę się że prezenty się udało za jednym zamachem
A ja dziś sprzątanie na górze.....u dzieci masakra.....zaczęłam od przemeblowywania, pranie pościeli......i choinka na dole czeka
Ula też sie muszę wreszcie zmobilizować ale ciężko mi idzie a piatek chyba pojadę na narty, w sobotę na urodziny i kiedy tu sprzątać (tak się lenistwo tłumaczy he heh)
pozdrawiam
Kasiu- a Wigilię to chyba spędzasz u rodziców bo tak byś się nie wypuszczała w rejs