cd historii: BUDOWA DOMU
Budowaliśmy systemem gospodarczym, tzn. 2 osoby przez 2 lata postawiły dom. Oczywiście tą jedną z nich był mój mąż. Wyjeżdżał rano, wracał wieczorem. Dzieci go prawie nie znały. A jak wrócił to jeszcze kilka godzin spędzał w internecie w poszukiwaniu materiałów, dzięki czemu mieliśmy wiele szczęścia do złapania fajnych okazji. Kiedy mury rosły serce sie cieszyło. Przyszedł w końcu czas na strop. A potem i dach.
Przy dachu znajomy poprosił mojego męża, że może wreszcie przywiezie na budowę plan domu, bo od 2 lat murują a on jeszcze planu na oczy nie widział. I podsumował: "wiele w życiu postawiłem domów, ale to jest pierwszy który buduję bez planów".
Tak naprawdę to do planów zaglądał tylko mój mąż i dobrze wiedział jak ma dom wyglądać. Nawet wnęki na okna w czasie murowania były już dopasowane do okien które czekały na budowie.Więc mój mąż w końcu plany przywiózł i więźba stanęła. I to był rok 2009.
W roku następnym mój mąż sam robił cały dach łącznie z odeskowaniem, folią i dachówką. To dopiero była sensacja w okolicy i ciekawa historia:JAK JEDEN CZŁOWIEK WYKONAŁ 400m.kw. DACHU. Wszyscy przechodnie patrzyli kiedy skończy bo zima się zbliżała, a on tylko układał i układał..... Kiedy początkiem listopada zaczął pruszyć pierwszy śnieg kładł ostatnią ścieszkę dachówek. I tak zakończył się rok 2010.
W naszych rodzinnych opowieściach zapisał się ten rok w pamięci najmłodszego syna (wówczas 2-letniego) jako historia O TACIE KTÓRY PUKA: "Co tata robi? Odpowiedź syna: TATA PUKA, tzn. przybija deski gwożdziami".
Potem była sprzedaż mieszkania w bloku i szybka dalsza budowa wewnątrz. Tempo było niesamowite zwłaszcza że wiele rzeczy nadal robiliśmy sami. Końcem wakacji przeprowadzaliśmy się do nowego domu na betonowe posadzki, żeby starszy syn mógł iść do nowej szkoły. I tak minęło od tego czasu 10 m-cy jak już mieszkamy
STAN OBECNY
Czeka nas jeszcze wiele prac wykończeniowych w domu i na zewnątrz. Ale jak się już jest na miejscu to jest dużo łatwiej i nie trzeba się tak spieszyć. ZDROWIE MA SIĘ TYLKO JEDNO I NIE MOŻNA GO KUPIĆ -polecam tę sentencję innym.
Teraz ja chciałabym stworzyć wokół domu miłą przestrzeń, aby za kilka lat można było zaspokajać zmysły urokiem pięknych roślin. I mieć intymną przestrzeń wokół domu do spędzania wspólnego czasu.