Kosodrzewina na bonzajka,jałowce precz.Będziesz miała ładną rabatkę.hi,hi

Linie mi się podobają, a pomysł z bonsai jest niezły
Ja bym te jałowce wyrzucił, one źle odbijają....

Te jałowce chyba podmarzły , od wiosny czymś tam pryskałam , podlewałam i guzik pomogło .Potrzebowałam waszych głosów coby M. przekonać do ich usunięcia i udało się .Mąż pyta co tam mi odpisaliście , no to mówię, że jałowce precz . Poszliśmy do ogrodu , myślałam że tylko popatrzy i głową pokiwa , ale mówi " to dawaj łopatę póki mam czas i ochotę "

No, od razu lepiej
pozdrawiam!

PS moj M nigdy nie ma czasu, a ochoty to juz w ogole :/

No to gratulejszyn

A ta kosodrzewina aż się prosi o formowanie na bonsai - okaz idealny

Karolinko,nie gadaj, na schodkach z Tobą ma czas siedzieć,

Sebek napisał(a)

No to gratulejszyn

A ta kosodrzewina aż się prosi o formowanie na bonsai - okaz idealny

Też gratuluje i popieram.......

Nawet jej za dużo podcinać nie trzeba......sama się uformowała pięknie.....

Ja bym w sumie zostawił tylko te główne pędy, a te cienkie usunął

hanka_andrus napisał(a)

Karolinko,nie gadaj, na schodkach z Tobą ma czas siedzieć,

Haniu, na schodkach siedzi tylko w czasie wizyty u rodziny A chodziło mi o brak czasu i ochoty na prace ogródkowe - bo czas by sie znalazł, a ochota na inne rzeczy tez... byle nie ogródek