żaden kłopot, po prostu ciachnę i dam do ziemi z piachem, a konkretnie obok dojrzałych winogron

i tak dla Kondzia też robię

więc jaki problem więcej...
no ja zaczynam zmiany, coś było ok, a potem w praktyce nie wyszło, bo nie pomyślałam o psach i zmieniam...a lilie znowu przesadzam, mam nadzieję, że kiedyś przestanę...bo mi sił ubywa!
liliowce też będę grupować, mus powiększyć rabatę z nimi, bo inne rośliny mi je zarastają, a to wpływa na kwitnienie i to samo z irysami, pies je łamie, muszę wyekspediować w nowe miejsce, ale gdzie nie wiem?
u mnie nie ma deszczu, a przydałby się, sucho!