O jej, no widzisz, zaszkodziłabym opryskiem, dzięki

!!!
i masz rację, z tymi różami tak jest, mojej pnącej jeszcze nie ciachłam, znowu w busz mus wejść, ale tym razem w gumiakach, bo cholery siedzą i gryzą

Mój Zygi woli rh od róż, więc pewnie rh będzie więcej, ale cieszy mnie to, że i zimą dzięki nim ogród inaczej wygląda..
mnie też sił ubywa, staram się szybko robić i nie bardzo to widać, a potem marudzę, ze jeszcze to i to...dobrze, że zdążę się w język ugryź zanim chłopa zamęczę

a winogrona jak najbardziej możesz pojeść, wybierzesz się, jak będa dojrzałe, napakuję ci ile wejdzie!!!! i tak będę je rozdawać, nie przejemy