Nie znam nazwy i niestety nie mogę już ich nikomu dac bo rozdałam w tamtym roku na spotkaniu u Ani asc ale jeśli poczekasz z rok to może sie rozrosnie. Niestety trzeba cierpliwosci by go zdobyc.
Przecudne masz Bozenko liliowce Piekne a szczegolnie ten fioletowy bo na takiego choruje tak jak i na białego? Masz białe? Liliowce pieknie wygladają z kroplami deszczu Pozdrawiam
Fioletowy mam tylko jeden ale mała sadzonka pewnie by się znalazła, on nie jest z wyglądu reprezentacyjny, liscie są niskie a tylko kwiat wyrasta wyżej.O tym mówimy?
Jeśli chodzi o białe to trzy razy kupowałam i one wszystkie nie sa białe tylko jasno żółte choc w nazwie mają że biały.W ktorejś z ostatnich audycji Mai kobitka z Wojsawic (arboretum) powiedziała że nie ma białych liliowców wiec nie ma sensu szukac.
Bogdziu, dziękuję za chęci, ale naprawdę nie upraszałam się o rozsadę miałam po prostu nadzieję, że może znasz nazwę, bo łatwiej wtedy szukać w sieci
W mojej okolicy jest szkółka roślin specjalizująca się niejako w liliowcach (posiadają już chyba kilkaset odmian), ale nawet w ich ofercie takiego liliowca nie widziałam. Prześliczny okaz.
Megi to moze byc to samo bo moje na poczatku miały mniej tych falbanek i dopiero jak sie rozrosły to miały ich więcej. Chyba faktycznie znalazłaś. Musze popatrzec co tam jeszcze jest bo jakas dobra szkólka.
Obejrzałam kolekcję liliowców Bożenko masz cudeńka
Moje chyba nigdy takie nie będą. Ciągle dzielę , przesadzam. Nie daję im szans
Ale zawsze mogę wpaść do Ciebie i sie napatrzeć do syta