Alinko nawet nie zaglądam do Ciebie bo mi tak zal że nie pojadę. Wolę nie czytac i nic nie wiedziec ale na wątku spotkaniowym dziś byłam ( nie wytrzymałam) i widziałam że weselicho się szykuje.Wszystkiego dobrego życzę , na pewno bedzie fajnie żeby Ci tylko całego ogródka nie zadeptali jak tyle ludzi przyjedzie.