Bardzo długo głównie przez naszą chorobę oczu bo bardzo długo trwa okres zarazania , az trzy tygonie i jak moje trzy minęły to zaczą M chorowac a przecież nie mogliśmy ich zarazic bo to bardzo paskudna choroba. Pozdrówka Irenko.
Przeczytałam M a on zaczął wybrzydzac ze nie wiadomo z czego kompost robią , może z odpadów po segregacji śmieci... Musimy jechac i zobaczyc jak on wygląda ale to już po niedzieli.
Jeziorko jest sztuczne , na folii. Miało trochę czasu by zarosnac i teraz wydaje sie byc za małe.
Twoi znajomi niech poczytają troche o tym jaka woda jest czysta biologicznie , bo wcale nie taka która jest przezroczysta. Ostatnio rozmawiałam o podobnych ludziach z Małgosia , jej znajomi też chcą miec przezroczystą wode i po co? , żeby widziec doniczki z roślinami??? I zadnego życia w niej nie bedzie ,tragedia. Niestety przerabiałam to również z moim M , kilku lat trzeba było by zrozumiał że nasza woda jest jak najbardziej taka jak byc powinna.Wszystko w niej żyje i dobrze sie czuje .Miłego weekendu.
Bogdziu, nie jadę do Skierniewic w tym roku. Liczę na Twoje fotorelacje. Jak miło, że pamiętasz o kwiatkach dla mnie. Odbiorę je przy innej okazji, też pamiętam o skalnicach dla Ciebie, i co jeszcze...
Pozdrawiam jesiennie ale cieplutko.
Joluś to musisz miec piekną córkę. Takie włosy były w przedszkolu marzeniem mojej wnusi , ma niestety nieco krótsze co ma również swoje zalety jeśli chodzi o ich pielęgnacje.Miłego weekendu.
Ula biedaczko co spojrzę na Twój avatarek to myślę ze tak bez przerwy kopiesz za to Zbyszek na swoim leżaczku ciągle wypoczywa. I gdzie tu sprawiedliwośc?????????