Ja też pozdrawiam noworocznie, pogoda sprzyja na razie ogrodom, a jak zima będzie byle jaka, to Twoje różaneczniki dadzą popis możliwości, a zapowiedź pewnie już widać po ilości pąków.
Też nie możesz się wiosny doczekać?

Bogdziu, buszowałam wczoraj troszkę po Twoim królestwie różaneczników.
Doczytałam, że nie masz 'Schneekrone' a lubisz 'Calsapa'. Poszukuję informacji dotyczących różnicy między 'Album Novum' a 'Calsap' - chodzi mi o pokrój, rzeczywistą wysokość i czas kwitnienia. Jak myślisz, który z nich najbardziej pasuje do 'Cunningham'sów'? Wiem, wiem, że słowo "pasuje" to jakby nieco sprawa umowna . Tak naprawdę chodzi mi o pokrój.
Dziękuję.

Bogdziu, wreszcie jestem obecna w tym kwiatowym świecie
Życzę aby ten Nowy Rok obdarzył Cię lepszym zdrowiem i przyniósł spokój oraz równowagę tam gdzie tego najbardziej potrzebujesz
Oczywiście życzę też sobie w tym roku spotkania z Tobą w Twoim rozkwitniętym ogrodzie

O Rh czytam i notuję w głowie wszystko,
przy okazji podaj te nazwy odmian które są najbardziej wytrzymałe na mroźne zimy w górach,
bo ja mam głowę różnych wyzwań i zbieram informacje

Już z Pszczyny buziolki lecą

P.S. Widziałam zdjęcie Alexandriny u Gierczusi...o matko!!! Ale cudna!!! Żeby się udało...

Pąki zawiązuja sie latem i nawet w najlżejsza zimę juz ich nie przybędzie ale muszę przyznac że jak dotąd to wymarzona zima dla rh .Oczywiście ze nie moge sie wiosny doczeka, szczególnie pierwszych kwiatów i jak one przekwitaja to ja już żałuje ze za blisko jest następnej zimy, bo ja bym chciała zeby one kwitły chociaz dwa miesiące a ich przekwitanie wrózy że już wszystko szybko bedzie mijało.Pozdrawiam Gabrysiu.

Mam dokładnie tak samo, żal za przekwitniętym, bo aż rok trzeba czekać do następnego, o ile nic złego się nie przytrafi. Ale tak już jest w naturze, przemija po to, by się odradzać.

A co Was z Gabrysia wzięlo na takie smutasy, wiadomo, żeby życie powstało musi się w popiół zamienić, ale mamy Nowy Rok , a zimę będziemy mieli za 350 dni, bo wiosna już zostanie proszę o pozytywne myślenie, u mnie dzisiaj deszcz podlewał rh, a wczoraj wdepnęłam, ale późno na wątek o ochronie rh i polemikę Magji i Adama, momentami się strasznie uśmiałam pozdrawiam Bogdziu