Bogdziu a gdzie czerwony ???

Absolutnie przepiękne rododendrony. Tak cudowne przed laty w Niemczech mijałam codziennie. Stawałam przy aleji rodendronowej, ktora się ciągnęła wzdłuż drogi do pieknej willi. Ah jakże to był cudny widok w maju.
Mnie zachwycają przedwojenne, niemieckie rh w Karpaczu, wydawałoby się ze górski klimat nie powinnien im służyć .. A jednak Japonia też zimą nie jest ciepla.

Witaj Bogdziu.

Filmik oglądnęłam, park piękny, a okazy rododendronów aż zapierają dech.

W moich stronach, w pobliskiej wiosce, przy starym domu rośnie rododendron właśnie podobnych gabarytów. Jest to stara zaniedbana posesja i myślę, że nikt specjalnie się nim nie zajmuje, a on pięknieje z roku na rok. To tak , jakby chciał wszystkim udowodnić, że sam daje radę.
Muszę jeszcze popatrzeć jakie ma stanowisko, że tak mu tam dobrze.


Zastanawia mnie dlaczego u nas nie ma takich miejskich ogrodów..... ech, chyba się rozmarzyłam.

pozdrawiam

A czerwonego u Ciebie dziś nie bedzie?