Sadzony w zeszłym roku, jeszcze tej wiosny było ok, podsypywałam nawozem do rh i zakwaszałam ziemię, tylko ten jest w tym stanie, ale puszcza nowe listki. Pozostałe obok rosnące rh nic im się nie stało, mróz wykluczam, nic w moim ogrodzie nie ma oznak zmarznięcia, stawiam na nawóz. Najpierw myślałam, że to mój nowy piesek, który biega po tych kamieniach za rh i na pewno je podsikuje, ale z drugiej strony, tam gdzie nie ma kamieni tak samo wygląda a tam mój york na pewno tak wysoko nogi nie podnosi.
Yorki lubią podkopywac rosliny (jak poczuja kreta czy mysz) i obgryzac gałęzie , przynajmniej moich wnuków tak robi , sprawdz czy nie pokopał?Takie objawy moga byc z przenawożenia lub suszy fizjologicznej i jedna z tych przyczyn na pewno tu wchodzi w gre.Nic już teraz nie zrobisz jeśli to nawóz to bedzie dluzej i bardziej chorował , jeśli susza fizjologiczna to wypuści nowe liscie i po kłopocie. dobrze ze te nowe liscie wypuszcza. A jaki nawóz mu dałaś? i ile? Czy ma kwaśną ziemie?i czy nie jest posadzony za głęboko?bo to główne przyczyny niepowodzeń.Podlweaj gdy nie ma deszczu lub gdy deszcz jest delikatny bo wtedy pod rh woda sie prawie nie dostaje.
Bogdzia, ja mam swój sposób, aby perukowiec był ładny, gęsty i kwitł co roku. Przycinam 50% pędów (te najdłuższe i wyrośnięte), a krótkie zostawiam i w tedy na nich zawiązują się peruczki... po prostu - wilk syty i owca cała....