Bożenko, ależ u nas rwetes w ogrodzie! Najwyraźniej młode ptaki wyszły z gniazd. Wczoraj jeden (chyba młody kos) wylądował na szybie, ale pozbierał się i odleciał. Wdzięczność za gościnę w moim ogrodzie (w postaci białych ciapek) widzę już na kilku szybach na piętrze

W powietrzu szał - udało mi się wczoraj zobaczyć jak ptak łapie jakiegoś owada w locie - SUPER! Na trawnikach szał - szpaki "wyprowadzają" swoje młode i karmią na miejscu i myślę, że uczą naśladować szukania pokarmu. Śmieszne sceny. Młode nie do końca umieją sobie poradzić, a nauczone, że dostają do dzioba, ganiają rodziców dopominając się o jedzenie. Te biedaki obrywają po skrzydłach, ogonie, gdy tylko młody zobaczy, że stary coś dzióbnął i nie daje. Komedia! Nie mam czasu na dłuższe obserwacje, ale te chwilowe też cieszą.
Bogdziu, ten ciekawski szczygieł to nie jest młode pokolenie, prawda? Za dobrze "wymalowany" na młodego chyba.