Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

Bogdzia 08:33, 04 cze 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Kasya napisał(a)
a ja chcialam zapytac tez o pryskanie jeszcze, mam taki florowit w plynie do kwasolubnych
tym sie pryska czy jest jeszcze inny do kwasolubnych specjalnie dolistny ?

no i milego slonecznego dnia zyczę


Zobacz czy pisze na nim że zastosowanie dolistne , jesli tak to juz nic innego nie potrzeba, można tym opryskiwac ale nie na kwiaty ani na młode przyrosty.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 08:36, 04 cze 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Mala_Mi napisał(a)
Ale najlepiej przed liliami... będą widoczne, a lilie dostaną cień na nóżki co lubią

Ten mój RH ratowany fioletowy... ma jeszcze jedna cechę charakterystyczną (pomijam fakt, że jeszcze kwitnie długodystansowiec.... dziękuje eMusiowi za uratowanie)... przyrosty ma w innym odcieniu zieleni niż inne rh.. jaśniejsze.


Muszę w wolnej chwili popatrzec na rh zrobic przegląd i pomyślec nad Twoim chociaż kiedys mailem już do Ciebie pisałam ale nawet już nie pamiętam jakie wtedy miałam wnioski.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Zeta 08:38, 04 cze 2014


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Jak dobrze Tu zajrzeć tyle wiedzy o Rh to Tylko u Ciebie hihi.....a więc ńie pryskam moich rodków...
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
agniecha973 08:46, 04 cze 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Bogdziu, jeśli znajdziesz chwilkę, proszę zaglądnij tu i podpowiedz co to za azalia https://www.ogrodowisko.pl/watek/1184-wszedzie-pieknie-ale-u-siebie-najlepiej?page=930

W zamian mam ciekawą opowiastkę z miejskiego parku. Moim rodzicom udało się niedawno obejrzeć film przyrodniczy na żywo. Nie widzieli początku tej historii, ale podejrzewają, że wiewiórka ukradła kawce orzecha włoskiego, którego ta zrzuciła na drogę, żeby rozbić. Widzieli tylko pościg kawki za wiewiórką. Nie chodziło tu już o samego orzecha, bo ten leżał porzucony pod drzewem, "do wzięcia". Chodziło najwyraźniej o zemstę. Kawka ścigała wiewiórkę do upadłego, dosłownie. Wiewiórka sprytnie zmykała z drzewa na drzewo aż rozpędzona kawka uderzyła głową w pień. Pozbierała się i dalej w pogoń, ale ta chwila była dla wiewiórki doskonałym momentem na ucieczkę. Schowała się w gęstych koronach i kawka nie miała już szans, choć nie poddała się od razu.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Bogdzia 08:46, 04 cze 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
MagdalenaK8 napisał(a)
Przyszłam życzyć miłego dnia i podziękować za wizytę oraz nadzieję że kiedyś może ...U nas też szaro bura pogoda tyle że nie pada, więc i wczoraj pracowałam z M do późna w ogrodzie. Oczywiście pieliłam warzywnik a M "robił swoje dziecko" nowy zagonek z dyniami hi hi hi. A kopał dziury, a przywoził obornik od sąsiadów. Powiem Ci Bogdziu w tajemnicy że uwielbiam z nim takie chwile . Zmykam do pracy jak wrócę pokażę zdjęcie dyniowego.
Pozdrawiam


Na pewno przyjemniej z eMusiem popracowac w ogrodzie niz siedziec przed telewizorem choc będą i tacy którzy myślą odwrotnie. To zależy jakiego eMusia sie ceni czy takiego zeby sie koleżankom podobał czy takiego który pomoże w kazdej sytuacji i ma solidne podejście do życia. Ja wole eMusia spracowanego i zadowolonego z tego ze coś sie na lepsze zmieniło w domu czy w ogrodzie. Dynie eMusia będa oczywiście bezcenne.Zajrze wieczorkiem zobaczyc zdjęcia.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 08:56, 04 cze 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
agniecha973 napisał(a)
Bogdziu, jeśli znajdziesz chwilkę, proszę zaglądnij tu i podpowiedz co to za azalia https://www.ogrodowisko.pl/watek/1184-wszedzie-pieknie-ale-u-siebie-najlepiej?page=930

W zamian mam ciekawą opowiastkę z miejskiego parku. Moim rodzicom udało się niedawno obejrzeć film przyrodniczy na żywo. Nie widzieli początku tej historii, ale podejrzewają, że wiewiórka ukradła kawce orzecha włoskiego, którego ta zrzuciła na drogę, żeby rozbić. Widzieli tylko pościg kawki za wiewiórką. Nie chodziło tu już o samego orzecha, bo ten leżał porzucony pod drzewem, "do wzięcia". Chodziło najwyraźniej o zemstę. Kawka ścigała wiewiórkę do upadłego, dosłownie. Wiewiórka sprytnie zmykała z drzewa na drzewo aż rozpędzona kawka uderzyła głową w pień. Pozbierała się i dalej w pogoń, ale ta chwila była dla wiewiórki doskonałym momentem na ucieczkę. Schowała się w gęstych koronach i kawka nie miała już szans, choć nie poddała się od razu.


Agnieszko mnie ona najbardziej przypomina azalię Saturnus ale z ta azalią jest taki kłopot ze ona zmienia się w zaleznosci od pogody . W niektóre lata jest czerwona choc nie jest to krwista czerwień a w inne jakby podbita lekko pomarańczem a czasem zmatowiała czerwień , myślę ze to najprawdopodobniej ona choc jak widzisz zmienną jest. Przygoda z wiewiórka super, szkoda że takich sytuacji nie można przewidziec i nagrac, niestety co najciekawsze zawsze nie do utrwalenia. Kawka pewnie nieźle sie zezłoscila . Takie pogonie ptaków też czasem obserwowałam ale za wiewiórka to nie miałam okazji. Dzięki za tą historię która dobrze nastoiła mnie do dzisiejszego dnia.Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 08:59, 04 cze 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Zeta napisał(a)
Jak dobrze Tu zajrzeć tyle wiedzy o Rh to Tylko u Ciebie hihi.....a więc ńie pryskam moich rodków...


Wcale tej wiedzy nie jest dużo bo ja np chemię bardzo ostrożnie stosuje i nie lubię drastycznych działań a moja wiedza tylko z praktyki wynika, jednak ponieważ rh rosna to chyba nie jest źle.Miłego dnia Zetko.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 09:01, 04 cze 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
popcarol napisał(a)
Zaglądam, a tu tyle do przeczytania!!
pozdrawiam!


Pogoda nam sie poprawiła wiec trzeba podziałac w ogrodzie. ja mam jeszcze trochę sadzenia prezentów , wczoraj dzieliłam żurawki, a zawsze myślałam że to rośliny nie dla mnie ale kilka jest ślicznych. Miłego dnia Karola.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
agniecha973 09:06, 04 cze 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Bogdzia napisał(a)


Agnieszko mnie ona najbardziej przypomina azalię Saturnus ale z ta azalią jest taki kłopot ze ona zmienia się w zaleznosci od pogody . W niektóre lata jest czerwona choc nie jest to krwista czerwień a w inne jakby podbita lekko pomarańczem a czasem zmatowiała czerwień , myślę ze to najprawdopodobniej ona choc jak widzisz zmienną jest. Przygoda z wiewiórka super, szkoda że takich sytuacji nie można przewidziec i nagrac, niestety co najciekawsze zawsze nie do utrwalenia. Kawka pewnie nieźle sie zezłoscila . Takie pogonie ptaków też czasem obserwowałam ale za wiewiórka to nie miałam okazji. Dzięki za tą historię która dobrze nastoiła mnie do dzisiejszego dnia.Pozdrówka.


Dziękuję. Chyba trafiona. Ona jest dla mnie bardziej pomarańczowo-koralowa. Na pewno w tym roku nie była czerwona. Ładna, duże kwiaty ma.

Ta historia aż nieprawdopodobna. Nie chciało mi się wierzyć, ze zwierzętami też takie uczucia targają. Myślałam, że mają prostsze życie
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Bogdzia 09:21, 04 cze 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
agniecha973 napisał(a)


Dziękuję. Chyba trafiona. Ona jest dla mnie bardziej pomarańczowo-koralowa. Na pewno w tym roku nie była czerwona. Ładna, duże kwiaty ma.

Ta historia aż nieprawdopodobna. Nie chciało mi się wierzyć, ze zwierzętami też takie uczucia targają. Myślałam, że mają prostsze życie


... ale jak sie im przyjrzec to wcale łatwiejszego zycia od nas nie mają , też muszą się bardzo starac by wykarmic młode i przezyc kazdy dzień a jak się widzi takie historie to okazuje sie ze i myślą choc nikt je o to nie posądza i uczucia też mają a pogonie za napastnikami często urządzaja nawet malutkie ptaszki i zorganizuja sie w duże stado by pogonic drapieznika.Co do azalii to najczęściej jest taka jak piszesz ale np w tamtym roku miała nagle dośc intensywny kolor czerwony a w tym roku u mnie bardzo wczesnie zakwitła i zmarzła jak były przymrozki.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies