Przyszłam życzyć miłego dnia i podziękować za wizytę oraz nadzieję

że kiedyś może ...U nas też szaro bura pogoda tyle że nie pada, więc i wczoraj pracowałam z M do późna w ogrodzie. Oczywiście pieliłam warzywnik a M "robił swoje dziecko" nowy zagonek z dyniami hi hi hi. A kopał dziury, a przywoził obornik od sąsiadów. Powiem Ci Bogdziu w tajemnicy że uwielbiam z nim takie chwile

. Zmykam do pracy

jak wrócę pokażę zdjęcie dyniowego.
Pozdrawiam