Mój M jak przeczytał ze zrobiłas leczo to powiedział że powinnam wam więcej dokładac bo pewnie byłas glodna jeśli od razu je robiłas, albo ze moje Wam nie smakowało .Udaję ze nie słyszę bo po co mam sie stresowac?? Twoje nóżki jak u modelki a moje ...szkoda słów. No to do zobaczenia w niedzielę.
Nam się udało dojechac bez mgły ale nie byłyśmy nigdzie ani nie widziałyśmy miss Skierniewic , ani wystawy kwiatów ani nie słuchałyśmy arii za to biegałyśmy bez opamiętania po straganach z roślinkami. Kazda miała inne zapotrzebowanie więc wybierania i szukania było mnóstwo.Zmęczona byłam bardzo więc żedne arie juz by mnie nie zatrzymały na dłuzej.Szkoda że sie nie spotkałyśmy. Dzieki że chciałas mi zrobic prezent a poniewaz sie nie spodziewałam to i nie nadsłuchiwałam telefonu bo rodzina miała zapowiedziane by nie dzwonic.W niedziele jedziemy do Wojsławic , nie wybierasz sie???
Żałuję ze Ci jeszcze tego lecza nie dałam , nogi mnie tak bolały ze mózg mi się wyłączał.Dzięki jeszcze raz Kasiu za wszystko i ostatni prezent również ale mnie chodziło o przepis a nie o wyrób. Buziaki.
Mariolko Takie nogi jak Wasze to nie ma co narzekac. Na każde z nich chetnie i z dopłata wymienię moje.Fajnie było , dzięki za ważki i reszte.I do zobaczenia .
Ja tez padłam przed 22 ale co z tego jak nogi tak mnie bolały ze do rana nie zasnełam. Dopiero w dzień przestały mi dokuczac skurcze.Musiałam byc na chodzie bo dzień wnuczkowy był mocno zaległy przez moje ciagłe wyjazdy.Moze dzis sie wyśpię .