Bogdziu, Ty swoje martagony (albo martagona, bo wiem, że za mało wzięłaś)do ziemi wsadziłaś?

Mam 2 Krikl.... i w O. też skusiłam się na drzewiastą z pąkiem. Zdziwiona byłam, że jednak niedrogo, bo u nas w punkcie są po 50 zł.

Inne pytanie, jakie polecasz rh miniturowe? Albo niskie azalie.

Bo królowa w ziemi ryje, ale sama nie gotuje

Piwonie miałam od początku.. i wcale nie uważam za babcine Chociaż babcią jestem

Własnie w tym roku kupiłam sobie 3 piwonie za 9,90. Nazw nie zapisałam jak zwykle. Ale wiem jak sie nazywa ta, która podoba mi sie najbardziej, a nie stać mnie na nią to Cora Louise. Twoje piwoszki piękne

Bożenko, myślisz że warto spróbować z nasionami lilii martagon? Rzuciły mi się ostatnio w necie w oczy.. cebule drogie, ciekawe ile musi minąć zanim z takiego nasiona zakwitnie lilia? Ja tego dożyję? hehe

Nie możemy zaprzeczac że nie babcine jak my babcie i je mamy .

Kiedys czytałam że jak sie przesadza to lepiej je podzielic niż sadzic wielkie krzaki bo podobno własnie nie chca kwitnąc. Nie wiem ile w tym prawdy ale może coś jest.Pozdrówka Krysiu.

Oj, dobre Bogdziu, dobre
Mody przychodzą i odchodzą. Moja mama miała w ogródku pod blokiem takie giganty zawsze i sznurkiem wiązała żeby się od kwiatów nie uginały. Tylko to były inne czasy, nikt się nie dziwił że wujek traktorem z przyczepą obornika podjeżdża pod blok A teraz tylko ą ę pod blokami cyprysiki, lawenda i berberysy. Kiedyś te ogródki takie prawdziwsze były. Piwonie są piękne. Zazdroszczę ci zakupów. Niech zdrowo rosną

Pada dzisiaj i tylko 4 stopnie u mnie.Rewolucję zaczęłam i teraz się martwię o Rh bo odsłoniłam je całkiem.Mają już kilka lat więc mam nadzieję że dadzą radę na słońcu. Planuje pissardi posadzić aby trochę cienia miały ale pissardi małe korony jeszcze mają. Pozdrowienia gorące w ten zimny dzień