Liscie z buków zostawiamy bo chcemy utrzymac naturalny stan w lesie ale na wiosnę troszke grabimy bo mam tam krokusy. Klon nad jeziorkiem zrzuca liscie do jeziorka i trzeba je wyławiac a atropurpureum na trawe i te zbieramy a nie zbieramy z brzóz bo tez chodzi o naturalną ściółkę pod nimi. Ogólnie mało grabimy , najwięcej zbieramy kosiarka.

Tak podejrzewałam choć gdzieś mi kręciło się po głowie, że któregoś roku narzekałaś na dużą ilość do grabienia.
Podoba mi się, że uprawiacie ogród zgodnie z naturą i powiem szczerze, że trochę zazdroszczę takiej powierzchni i stylu. Nawet nie trochę a bardzo ale to nie taka zła zazdrość,to tylko złość na samą siebie za złe decyzje w przeszłości.

Dobrze, że już jesteś i możemy zachwycać się piękną jesienią w Waszym ogrodzie

ogrodomaniacy są mocno zachłanni ...mój mi się podoba ...ale inne też ...a lista tych innych ładnych jest długa ....dobrze że jest forum to sobie można powzdychać.


czerwony klon i opadłe liście ....widok miesiaca

Bożenko, cieszę się, że z oczkami już dobrze. Cudne masz zestawienia kolorystyczne. Urzekła mnie ta czarna ławeczka Pozdrawiam ciepło.

To skomplikowane, a na forum nie wszystko wypada napisać Po prostu musisz mi uwierzyć
Zdrowsza nie zdrowsza, rozłożyć się nie mogę ale i nie wyleczyłam się do końca No, ale działać trzeba. Sama wiesz jak to jest, okularów jeszcze nie masz, ale czytasz tak? A nie powinnaś Odpisywać nie musisz, bo widziałam gdzieś że z pisaniem masz gorzej. Pozdrówka

Twoje wiosny i jesienie są najpiękniejsze

Wczoraj powzdychałam do Twojej jesieni. Dzisiaj oniemiałam z wrażenia.... co za niesamowita czerwień, ogród Ci płonie Bogdziu, pięknie płonie