Nie spodziewałam się że ty masz aż TYLE tych wszystkich drobnych cebulowych! Wow

Pięknie jest!
Bogdziu, dzięki za info w sprawie powojnika, jestem teraz ciut spokojniejsza

Powiem ci, że ja przed tą zimą to niewiele doniczkowych zdążyłam zadołować. W zasadzie wszystko jak stało, tak zimowało

Mam nadzieję że strat dużych nie będzie.
A jeszcze napiszę, że dla mnie olchowy szum też jest jakiś taki mroczny, może nie cmentarny, ale mroczny, niezbyt przyjemny. Mam ich trochę u siebie, ale że nie rosną w skupisku to nie jest to aż tak złe. Pamiętam natomiast jak spędzałam u babci lato i idąc nad rzekę, szłam najpierw przez strasznie głośną aleję z osiki a potem wchodziłam od razu na polanę otoczoną olchami i tam zawsze robiło mi się dziwnie. Raz, że nagle cicho, bo prosto spod topoli. A dwa, że ten szum był właśnie jakiś taki ... Dziwny.
Zdziwiona byłam jak przeczytałam u ciebie że masz podobne odczucia. Świat jest jednak dziwny...Wszystko dziwne...