Ja jeszcze kulek nie zakupiłam ale mam zamiar bo Agatakupiła mi takie spreżynowe zawieszki do kul ale ostatnio się zastanawiam czy ich inaczej nie spożytkowac , na ozdoby a nie użytkowo.
Jeszcze kul nie widziałam, gdy mrozy przychodzą sama robię smalec z nasionami w pojemnikach po lodach. Nie są tak ładne ale praktyczne. W zeszłym roku miałam jakąś partię kulek które słabo się trzymały i wypadały z siatki. Niestety skorzystały na tym moje psy
Ja też zawsze na przyjazd dzieci przygotwuję się zapasa.i jak na wojnę
Dużo kupuje, potem sama to wszystko wnoszę, przygotowuje i ...jak nie zje.y wydaje dzieciom do domu. Teraz będą na długi weekend to juz jutro muszę zaplanować co do kupienia i co przygotuję, tym bardziej że będziemy świętować 2 urodziny naszego Stasia, jak ten czas leci.....
To się psom uczta trafiła. Ja sklepy mam wszystkie daleko więc jadę jak sie mi zakupów nazbiera wiecej.Robic mi się nie chce i bez tego stale robota jest.