Bogdzia bohaterka no Trochę mi moją babcię przypominasz wiesz? Też po operacji kilka dni na siebie uważała a potem co to nie ona. Ech....
Jakoś nie mogę na regularne forum wrócić, na razie się cieszę że na dwóch wątkach na których powiedziałam cześć po przerwie jestem na bieżąco Ale do takich Ren czy Madżenek to aż się boję wejść Chyba się poddam i nie będę nadrabiać bo życia nie starczy a i ono samo nie po to żeby w internetach siedzieć
Czytam że zainteresowanie skrzydlatymi rośnie ale tymi z mniejszymi skrzydełkami Fajnie Strasznie mnie to cieszy że ludzie chcą sadzić coś na pożarcie Dla pazia królowej to wszystkie marchewki dobre
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Do mnie fruczak przylatuje do surfinii na tarasie. Tylko jakoś zawsze po południu jak fotkę trudno ładną i ostrą zrobić.
Bożenka jak czytam o wyprawie do galerii to nie wiem czy się śmiać,
czy cię ochrzanić i to porządnie. No dobra, nic się nie stało ,więc na razie pośmiejemy się ,ale uważaj kochana.
Wiem ,że chcesz przetrzymać ale musisz odpuścić sobie wyprawy.
Te rosliny które wymieniłam to nie sa jedyne do jakich przylatuja ale ajbardziej lubiane wiec i na innych mozna je zobaczyc ale nie na wszystkich jednak.