Przykryłem piwonie drzewiaste i Rubensa, reszta musi radzić sobie sama. Trudno się mówi....
Laurka piękne ma kwiaty, szkoda że mróz ją liznął ale i tak sukces że ją masz i że kwitnie. Jesteś wśród wybranych
Pani kosowa z młodymi i u mnie na trawniku na karmienie zagląda, szczególnie teraz po koszeniu. Odnoszę wrażenie że kosy już tak wrosły w cywilizacje i miejski busz że nie robią sobie nic z tego że ludzie obok żyją. U mnie siedzą na gałęziach i czekają jak skoszę a gdy tylko wyłączę prąd i kabla nie zdążę zwinąć to one już żerują tuż obok mnie, bez lęku.