Najgorzej oberwał klon schirasawy mimo ze był porzadnie owinięty , no i kwiaty magnolii wszystkie zmrozone ale to nie problem bo drzewa zyc bedą a z klonem nic pewnego. Tulipany,martagony i piwonie pochylone ale dadza radę jesli juz mrozu nie bedzie ale nadal jest zimno i wiatr.

Bożenko , dziś zauważyłam,że kos znosi sobie trawki do budki na drzewie. Chyba w końcu będę mieć lokatorów.

U nas też klony oberwały i żywopłot grabowo bukowy, paprocie też nędznie wyglądająbyło-3,5 wczoraj

Bogdziu, u mnie na 452 stronie jest rododendronowa lista kandydatów do zamieszkania w "szmaragdowym"...zerknij z łaski swojej i powiedz co na ten temat myślisz.

U mnie tyle samo było ale klon pomału zaczyna lepiej wyglądac , podlałam mocno i sie poprawia, moze nie bedzie źle. I mam nadzieje ze juz przymrozków nie bedzie.

Pochwalę sie ze mam juz kupione nowe klony do ogrodu , jeden to strzępiastokory wys 1,8m a drugi trójkwiatowy-2,1m.I z zazdrosci że Rysio ma piekną obiele tez kupiłam sobie taka ponad mertr bo mam juz jedna ale strasznie wolno rosnie, przez trzy lata nic nie urosla tylko sie zagęściła i ma ok 15 cm wysokosci, wiec ta nowa bedzie większa i mam nadzieje ze szybciej będzie rosła. Niestety są jeszcze 400km ode mnie i troche potrwa zanim je otrzymam.