Dziękuje wszystkim za cierpliwosc i miłe wpisy, Hani za wizytę u mnie a Weronice za chec przychylenia mi nieba. Buziaki dla wszystkich.

Bogdziu ale fajnie, ze juz jestes

.

We wtorek zmarła nasza Koleżanka Kasia -Luiza. Nie miała swojego watku na Ogrodowisku ale wpisywała sie czasem u róznych osób. Kasia była włascicielka wielkiego ogrodu i bardzo klimatycznego domu a przede wszystkim osobą bardzo sympatyczną i o wielkim sercu w którym było miejsce dla kazdego chorego zwierzątka jakie spotkała.Relacje ze spotkań u Kasi zamieszczałysmy w naszych wątkach. Osoby spoza łódzkiej grupy mogą Ją pamiętac ze spotkań u mnie ( w tym roku niestety nie była).Żegnamy Ją z wielkim bólem serca bo jeszcze w maju gościła nas u siebie i nic nie zapowiadało że widzimy Ją ostatni raz. Pozostawia po sobie tylko ciepłe , miłe wspomienia i wieki żal tych co Ją znali.

Wyrazy współczucia.

Nie miałam okazji poznać Kasi osobiście, ale z zapartym tchem śledziłam relację ze spotkań w jej ogrodzie. Wspaniałym, klimatycznym.... i ten staw.

Wspaniale, że mieliście okazję Ją poznać. Na zawsze pozostanie w waszych sercach...

Bogdziu smutna wiadomość ...ale takie wydarzenia pokazują że ważne jest żeby spotykac sie najczęściej jak się tylko da a grupa łódzka przoduje w spotkaniach dając dobry przykład

Pozdrawiam Bogdziu

Przykre wieści. Rozumem Wasze smutki, tez bym sie smuciła znając ją bliżej, a tak to tylko dla Was moje świeczki [*][*][*]
Niech jej aniołki stworzą jeszcze piękniejszy ogród.

Bardzo nam przykro