Pierwiosnkami rozłożyłas mnie na łopatki, likwiduj huśtawkę, dla takich łączek warto żyć.

Bożenko aż przegrzebałam fotki z zeszłego roku. Mój strzępek jeszcze 27 kwietnia był bez liści, teraz też jeszcze nie puszcza. Naprawdę jeszcze nie ma się czym martwić.

Staccato cuuuudowny. Mega cuuudowny.

Co za przepiękne te pierwiosnki, mam kilka różnych ale na taki się nie natknęłam.
Skoro mówisz, że nawozić można to chyba podsypię

Bogdziu,
zdjęcia zawilców dałem na mojej 31 stronie. Niestety mój aparat nie robi dobrych zdjęć. Muszę go zmienić. Zdjęcia nie oddają urody kwiatów. Kiedy jestem nad stawem i patrzę na te skąpane w słońcu kwiaty to tak fajnie jest. Działka naturalistyczna. No nie całkiem bo trawę koszę i na brzegu stawu kwiaty sadzę. Krzewy kradną więc mało ich jest

Kasiu nawet na nie nie patrzyłam , wiem że sie zielenią i nad kaskadą sa pączki ale tyle mam pracy ze nie mam kiedy na nie spojrzec.

Lekarski całe lato ma liście.Mozna posiac orliki.

No domyślam się ale właściwie to chciałam zapytać czy wg ciebie to za miesiąc jeszcze będą kwitły
Nie pamietam jak to z nimi jest jesli chodzi i długość kwitnienia i ile czasu od pakow do kwiatów

Dziękuję za radę. Łączkę będę robił w przyszłym roku bo teraz nie zdążę dobrać kolorów ( przekwitną nim zrobię rabatę) ze zwykłych pierwiosnków bo i ja mam ich sporo a u sąsiadki tak jak u Ciebie ( prawie bo Twoim łączkom nikt nie dorówna). Trochę się obawiam orlików bo sieja się na potęgę. Spróbuję.

To prawda ze sie sieją ale mozna wyrywac a jak ładna odmiana to fajnie wygląda , ja mam takie granatowe , fajne są .