Basiu a czemu gorzej? pewnie przymarzły? Mnie tez sie to zdarzało całkiem często, człowiek sie denerwuje ale nic zrobic nie mozemy.Im sa starsze tym odporniejsze.
Mariolka miło Cie widziec. U mnie mży od jakiegos czasu ale co z tego jak w wiadrze w którym mierze opady nic prawie nie ma , nawet 1 mm wody, jednak w powietrzu jest woda i rh sobie taka liscmi pobiorą wiec daje sie wytrzymac. Od jutra ma sie poprawiac pogoda byle tylko za ciepło nie było bo ziemia nie jest nawodniona to byłby problem. Chciałam Ci powiedziec że stolik zrobiony i dostał miejsce w salonie.
Rysiu miło Cię widziec. Obielę pierwszy raz w zyciu zobaczyłam u Ciebie i sie od razu zakochałam. Moja Twojej nie dorównuje ale cieszy ogromnie wiec bardzo Ci dziekuje za pokazanie że jest taki cudny krzaczek o istnieniu którego nie miałam kiedys pojęcia.
Obiela mnie zachwyciła na zdjeciach u Rysia a teraz jak mam juz dwie w ogrodzie nadal mnie zachwyca i choc nie mam miejsca zamówiłam juz trzecia u Asi.
Aniu piszesz tak jak ja odbierałam swój ogród na początku, zachwycałam sie jak małe dziecko mimo że to był juz kolejny mój ogród. Teraz denerwuje mnie brak możliwosci zmian albo powiekszenia go, tyle jeszcze pieknych roślin na świecie których nie mam