Mirka zaglądam do Ciebie, właściwie do wszystkich dawnych osób zaglądam ale nie na bieżąco tylko od razu czytam kilka stron. Nie likwiduj rh, masz piękny ogród i okres kwitnienia rh jest na pewno bardzo ważny w tym ogrodzie. Pięknie skomponowałas rabaty z nimi i moim zdaniem masz zachowany umiar w roślinach , a że są krzyczące w czasie kwitnienia moim zdaniem to nie wada, nie kwitną zbyt długo i taki festiwal kolorów u Ciebie jest cudowny, nie zmieniaj nic bo na takie duże rośliny czeka sie latami.Rzadko komu udaje się miec o kazdej porze roku tak piekny ogród, bardzo proszę wycofaj sie z tego pomysłu.Zobacz jak wielkie są moje, tam gdzie czerwona kropka jest mój M, te juz naprawdę sa za wielkie
na poniższych zdjeciach są azalie, M znów zaznaczony kropką
U mnie problemem jest mój M , jemu zawsze żal wyrzucic jakąs roślinkę.W tym roku po 20 latach mojego marudzenia wykopał w końcu jeden rh który był naszym pierwszym rh w ogrodzie i którego on kupił i juz w momencie kupowania był zasuszony. Dwadzieścia lat dojrzewał do tej decyzji.To ten CW