Niesamowite rozmiary osiągnęły dzięki Waszej ciężkiej pracy i miłości do roślinNikt takich nie ma tylko u Was Nie piszę bo nie chcę nadwyrężać Twoich oczu żebyś Się nie czuła w obowiązku odpisywać
Też bardzo się cieszę, że wróciłaś Bogdziu. Ostatnio szukałam przepisu na koktajl Bogdzi dla rododendronów i azalii jap. Dziewczyny mi przypomniały. Już zastosowałam.
Dzięki, dzięki, że jesteś. Nie musisz pisać, tylko bądź, może jakieś zdjęcie czasem wrzuć.
Dzięki Dziewczyny (obie Basie) za pamięć. Wrzucę moje piwonie choc wiekszosc zielnych dopiero zaczyna kwitnąc.
Najpierw drzewiaste bo juz przekwitły, czerwone mam trzy, na zdjeciach mało się różnią ale w rzeczywistosci jednak mają inny kolor
Teraz na kamykach to mogłabym się tylko położyć U Ciebie i w suszy wszystko rośnie kilka razy szybciej. Moja Frnceska przez 9 lat urosła bardzo mało, a powinna tyle co Twoja. Na szczęście zdjecia archiwalne szlag trafił, wiec nie będę się dołować pokazując jaka była i jaka nadal jest.
Ale i tak ogród się mój rozrósł ..wiec może i dobrze że rosną wolniej.
Miłego dnia i trzymaj się cienia, bo gorąco jak diabli. Suszy do tej pory nie miałam, nie musiałam ani razu podlewać. Wyjątkowy rok.