Oczywiście, cieszę się, że bywasz już w ogrodowiskowych ogrodach, Ale trzeba uważać, żeby znowu choroba nie wróciła. Próbowałam zerwać z nałogiem, wytrzymałam 3 miesiące, i wróciłam. Nie bywam codziennie, i nie bywam w wielu ogrodach. Trzymam się kilku i wtedy wiem o czym z ludźmi rozmawiam. Przecież nikt nas tu nie trzyma na uwięzi, ja traktuję pobyt tu, jako relaks i fizyczny rozruch mózgu. Inaczej zapomniałabym jak niektóre kwiatki mają na imię.
Bożenko, dziękuję za odwiedziny u mnie, ja o Tobie pamiętam, mam od Ciebie Rh , mam powojnika prostego, właśnie kwitnie i mam pięknego liliowca, który będzie kwitł za tydzień, A oprócz tego, wiele miłych wspomnień z pobytu u Was, Dziękuję za serdeczność i jeżeli jeszcze kiedykolwiek będę w pobliżu, wproszę się na odwiedziny i herbatkę.
Zdrowia Wam życzę. Na odpowiedź nie czekam, wiem jak to jest z oczami. Ściskam serdecznie.