Ja znam tylko kilka: kosy, sikorki, szpaki, sójki ...czyli głównie te, które udało mi się poobserwować na żywca

Ale czytam i oglądam z ciekawością

pozdrawiam i ciekawego dnia życzę

Pewnie że się nauczymy......
miałam w pracy kolegę który właśnie potrafił ptaki rozróżniać u siebie w ogrodzie, też je karmił i nawet znał ich sygnały i śpiew.....
a tu mamy Bogdzię która nam to pokazuje i można się nauczyć ...niezależnie u kogo jak długo będzie ta nauka trwała....w końcu pojmiemy tą część biologii nieopanowaną w szkole

W szkole się nie opanowuje biologii,tylko się do niej zniechęca.....



W szkole się nie opanowuje biologii,tylko się do niej zniechęca.....

Moja "biologica" najwięcej uwagi zwracała na to czy marginesy są równe Dawniej robiło sie je samemu, a teraz gotowe są w zeszytach)
Tak samo geografia - polubiłam ja dopiero po skończeniu szkoły, bo geografia gospodarcza (wydobycie surowców, produkcja, ) nie bardzo mnie pasjonowały ..

Jak tu zgłębiać wiedzę o roślinach siedząc w 4 ścianach.....nonsens.
Tak,żeby nie okolica ,to i my pewnie nie wiedziałybyśmy nic o roślinach.A tak....i zamiłowanie do nich się znalazło.....

A ja zawsze miałam 5 z biologii i bardzo ją lubiłam i do kółka należałam, zależy od nauczyciela

Bogdziu w końcu znalazłam czas aby odwiedzić Twój wątek, a raczej zostawić wpis. Wątek podpatrywałam Piękny masz ogród, kolorowy, radosny i widać, że zwierzęta go kochają. Z przyjemnością będę zaglądać. Pozdrawiam

Hej! Macham do Ws! Z wiadomością,że już temperatura do zera się zbliża!
Wiem,wiem,Bożenka powie,że tej odwilży nie chce,ale cóż.....fakty za oknem takie są! I ja się mimo wszystko cieszę.
Buziam!

Dzięki...... M dumny jak....paw
Wrzuciłam jeszcze jery i oryginalne wróble..... potem przyjdę na krogulca