Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród nad Rozlewiskiem

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród nad Rozlewiskiem

Tess 01:23, 20 lip 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
monteverde napisał(a)
i tym sposobem złapaliście szczęście za nogi dbajcie o działeczkę, aby Wasze dzieci przekazały swoim dzieciom ten cud natury a w tym "cieku" sumy siedzą przy dnie?


Aniu, nie śpisz jeszcze?

Podobno siedzą Na szczęście mój M. nie podziela pasji wędkarskiej Ojca
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Tess 01:34, 20 lip 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
Trochę zdjęć:

Jak widać, kulkowania jeszcze nie było Sprzętu odpowiedniego nie miałam jeszcze, ale już mam, paczuszka nadeszła





Rudbekia - posadzona już przeze mnie, w ubiegłym roku. Ciekawa jestem jej kwiatków

____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
monteverde 01:37, 20 lip 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
siedzę, siedzę , powrzucaj jeszcze troszeczkę, a ostatnie to ziele?szkoda,że nie podziela
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Tess 01:42, 20 lip 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
Ja - z przyczyn oczywistych - jestem w ogrodzie gościem A to stali mieszkańcy:

Kret - futerka wpradzie nie widziałam, ale ślady jego obecności na trawniku i w wielu innych miejscach o jego obecności świadczą niezbicie



Na modrzewiu osy mają gniazdo:





W krzewie mahonii pająk utkał przedziwną pajęczynę Pojęcia nie mam, jak się nazywa, roboczo nazwałam o krawcem, bo taki piękny zygzakowy ścieg zrobił




____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Tess 01:59, 20 lip 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
I jeszcze pokażę ptaszki i na dziś koniec, padam już

Nie muszę chyba pisać, że zupełnie nie wiem, jak nazywa się większość ptaków, co po ogrodzie fruwa

Tu na obu zdjęciach te same ptaszki, dla ułatwienia identyfikacji (liczę, że ktoś mi powie, co jak się nazywają)






To jerzyki chyba:





____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
monteverde 02:04, 20 lip 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
kretowi wrzuć tabletki z naftaliny
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Tess 02:09, 20 lip 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
Dzięki Bogdzi i jej zdjęć ptaków wiem, że to dzwoniec (tzn. wydaje mi się, że wiem):




To chyba dziki gołąb:


A to - nie wiem:





A na dobranoc róża, która także przeżyła. Przesadziłam ją na nową rabatkę, ma się całkiem dobrze:



____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
monteverde 02:41, 20 lip 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
róża b. ładna dobranoc
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Tess 09:02, 20 lip 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
monteverde napisał(a)
siedzę, siedzę , powrzucaj jeszcze troszeczkę, a ostatnie to ziele?szkoda,że nie podziela


Ostatnie to rudbekia, dopiszę zaraz, bo zapomniałam
Aniu, ja się bardzo cieszę, że M. nie podziela pasji wędkowania. Zawsze się cieszyłam, zwłaszcza podczas urlopowych wyjazdów na Mazury, gdy dzieciska małe były.
Ileż ja się wówczas naobserwowałam takich małżeństw, gdzie mąż- wedkarz był stale nieobecny: albo był "na rybach", albo spał "po rybach", albo spał "przed rybami". A żona i dzieci musiała ogarnąć, i coś upichcić, i te ryby, co m. złowił oskrobać i usmażyć
Mąż-wedkarz wypoczywał tak, jak lubił, a żona...

O sposobie z naftaliną słyszałam już tu na Ogrodowisku, ale jakieś trudnosci z nabyciem naftaliny mam
Czy to wogóle jest jeszcze na rynku?


Post o 2.41. Aniu, jesteś niesamowita Czy Ty sypiasz choć trochę?

Miłego dnia
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
AgnieszkaBK 11:57, 21 lip 2012


Dołączył: 24 lis 2011
Posty: 2476
Witam Teresko, przeczytałam Twoją historię i bardzo się wzruszyłam..... pięknie to opisałaś. Jesteś bardzo wrażliwą osobą, dostrzegasz to, czego inni nie widzą. Oglądałam Twoje zdjęcia znad Bugu i muszę przyznać, że poczułam się bardzo swojsko. Znam Bug od dziecka i często tam bywam, tylko w trochę innym regionie - Neple, Serpelice, Borsuki, Gnojno, czyli w górę rzeki patrząc od Ciebie. Nie dziwię się, że polubiłaś to miejsce, bo jest ono wyjątkowe... taka oaza spokoju i natury, jakie rzadko możemy już oglądać. Nad Bugiem bardzo się odpoczywa. Pokazuj nam swój raj, będę zaglądać. Pozdrawiam serdecznie
____________________
Pozdrawiam, Agnieszka ;) Miało być inaczej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies