No to chociaż na parapecie piękna wiosna

Ale śliczny taki inny
śniegu też masz sporo, wyrobić już nie idzie, a ja dziś czekam będzie padać, nie będzie- wszystko wskazuje że będzie, ale nóż widelec ktoś mi zrobi niespodziankę i zabierze śnieg, a właściwie chmurki z których ma padać, ależ ja jestem naiwna, co....buziole

Tez to wszystko marnie widze i w dodatku mi tyle połamał ten śnieg echh trace juz cierpliwosc bo konca nie widac.Pozdrawiam cieplutko

No włąsnie w czym?
chyba każdy ma szansę na swoje życzenie
u mnie śnieg lezy nadal, ale mrozu juz chyba nie ma

Śniegu mam sporo, martwię się czy tulipany nie zgniją pod warstwą śniegu, bo już miały po siedem cm.
Na rabacie pod oknem mam zwały z odśnieżania podjazdu i to co spadło z dachu, a pod spodem tulipany... Marnie to widzę.

U mnie chyba jeden rh uszkodzony, zwaliło się na niego któregoś dnia z dachu i trochę się mu dostało, jak stopi się ten śnieg to się okaże, bo akurat po jego stronie mam jeszcze całe górki śniegu. Tulipany sobie poradzą, u mnie też powychodziły, pod śniegiem im cieplutko, dadzą radę, tylko niech już przyjdzie ta wiosna w przyszłym tygodniu.

Ja na razie strat nie liczę, bo wszystko pokryte śniegiem jak wracałam z pracy to tylko odgarnęłam śnieg z krokusów, może to pozwoli im zakwitnąć
a dla podtrzymania na duchu masz ode mnie trochę kolorków
wspomnienie sierpniowego spotkania w ogrodzie u państwa Szmitów w Pęchcinie, kosmosy przed ich domem