Ja też tnę wszystkie krzewuszki zaraz po kwitnięciu i bez problemu kwitną znowu. Czy len masz z nasion? Bardzo lubie kolor niebieski w ogrodzie Pozdrawiam U Kasi będziesz?
Jeżeli chodzi o len, to można powiedzieć, że dzisiaj to już samosiejki.
Przywiozłam go kiedyś jako bylinę, ale on sam się rozsiewa i z maleńkiej sadzoneczki wyrasta całkiem ładna kępka.
U Kasi miałam być, ale jeszcze nic pewnego.
Basen (basenik) mamy od początku istnienia ogrodu, bo to mój M lubi się chlapać, ja bym z niego chętnie zrezygnowała
Len jest śliczny, ale tylko rano, po południu wszystkie kwiatki opadają, aby na drugi dzień zakwitły nowe.
Czyli len kwitnie tak jak liliowce? tego nie wiedziałam, szkoda, że Cie nie będzie, mi też to za bardzo nie pasuje bo mam gości ale na chwilke pojade Bo mi już aż wstyd tyle razy obiecałam i zawsze coś... Pozdrawiam
Twoje czerwone margaretki przypomniały mi dzieciństwo...w naszym ogrodzie takie rosły od zawsze, a teraz nigdzie ich nie widziałam...ale będę szukać i chcę je mieć...
Kasieńko, dzisiaj już wiem, że nie uda nam się przyjechać na wieeelkie spotkanie, ale na kameralne spotkanko na kawkę jak najbardziej.
Powiedz tylko kiedy Ci pasuje.
Mogę zajrzeć nawet w tygodniu po południu jak masz urlop.