Gardenarium napisał(a)

Pięknie, a ja też wkleiłam dziś widoki z okna

Danusiu zaraz pędzę do ciebie zobaczyć, jednak i jesień ma swoje dobre strony, choć przecież zwiastuje koniec lata i koniec ogródkowania
Ale za to ta tęcza barw...

eliza3 napisał(a)

Piękny widok Kasiu, a te cudne drzewa to w Twoim ogrodzie rosną, czy zapożyczone...?

jedno rośnie u mnie na podwórku, to orzech włoski, po prawej, reszta to las, a więc jakby pożyczone

Są piękne... ja też mam las niedaleko, ale nie tak blisko... Zwierzęta też do Ciebie zaglądają?

oczywiście, przed chwilą sójka coś połykała na gałęzi na wprost okna, są wiewiórki i inne mniej sympatyczne żyjątka jak szczury, nornice, a w zeszłym roku kuna udusiła sąsiadom trzy kury...
tak, że zwierzątka mają się dobrze

Wiewiórki jak najbardziej, ale reszta mniej zachęcająca...

Ja też nie wieszam firanek by nie zabierać sobie widoków Nie mam takiego pięknego lasu....ale drzewka rosną

eliza3 napisał(a)

Wiewiórki jak najbardziej, ale reszta mniej zachęcająca...

wiewiórki są przeurocze no i przychodzą do mnie, aby kraść orzechy

asc napisał(a)

Ja też nie wieszam firanek by nie zabierać sobie widoków Nie mam takiego pięknego lasu....ale drzewka rosną

Aniu ja pierwszy raz w życiu nie powiesiłam firanki, mój mąż ciągle narzeka, że bez firanki to jakoś dziwnie i ma cały czas uczucie, że ktoś go obserwuje, a ja się pytam kto? sójki?
widok na las to rzecz bezcenna, ale i widok na ogród jest wspaniały, ludzie często po to budują domy, żeby wyglądając przez okno widzieć drzewa

Kasiu ja też nie mam firanek, sąsiada daleko. Nikt mi nie zagląda. Ale zleciłam zrobienie przez zimę mojemu M. karnisze. Więc jakieś delikatne zasłonki będą z czasem. Choć wcale nie musiałyby być.

...masz wspaniały widok z okna ...te kolory to najlepsze dzieło sztuki stworzone przez naturę.. też nie mam firanek w każdej izbie.. a co tam...muszą byc...?
...u mnie dziki !!! zostawiaja slady swojej bytności na łące i na drodze... strach wychodzic z domu po zmroku a syn chodzi biegac..