Witam! Przed chwilą moja młodsza siostra wracała od starszej siostry ze szpitala, nie mogła ze mną za długo rozmawiać - tak sypie w Ol śnieg, że musiała tryby wycieraczek przełączać, bo nie nadążyły zbierać, a u mnie leciutki deszczyk. Pozdrawiam
Z korzeniami róż można jeszcze: owinąć mokrą szmatą i do woreczka foliowego korzenie włożyć i na zewnątrz. Ja też dopiero w sobotę mogę się wziąć za sadzenie i kończenie prac ogrodowych. A muszę kawałek kostki koło domu przy ścianie wyciągnąć. Aniu, ale jak te lilie posadzę i okopczykuję, to co im się stanie? Coś nie tak? Nie mam żadnego doświadczenia z liliami poza tym, że na wiosnę posadziłam kilka a teraz nabrałam ochoty /przekonania do dalszych.
U mnie na plus 6 skoczyło i słońce!