Kasiu miłego weekendu

Dziękuję Dopiero się zaczął, Grzesiu jest z nami, testuje internet. Słabiutko to chodzi
Dalie wykopane, szkoda mi ich było, takie jeszcze ładne były Suszą się w garażu. Za tydzień oczyszczę je i do trocinek tym razem. W piwniczce spędzą zimę. Kropić je wodą w tych trocinach? Jak często?
Maliny też obcięłam, jedne marcinki też - przekwitły. Jednoroczne też wywalone na kompost.
Kocurki są, wszystkie trzy. Wzięłam je trochę do domu, nie mogłam się powstrzymać, takie kuleczki puszyste są. Rano trzeba im nalać ciepłego mleczka.
Jeżeli uda się jutro to zajrzę na Ogrodowisko
Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko, odpocznij Juleczko

Pozdrawiam, czytam, że dalie wykopane, impreza się szykuje, internet działa, więc wszystko gra, życzę zatem przyjemnego weekendu. Buziak i





Kasiu miłego weekendu

Dziękuję Dopiero się zaczął, Grzesiu jest z nami, testuje internet. Słabiutko to chodzi
Dalie wykopane, szkoda mi ich było, takie jeszcze ładne były Suszą się w garażu. Za tydzień oczyszczę je i do trocinek tym razem. W piwniczce spędzą zimę. Kropić je wodą w tych trocinach? Jak często?
Maliny też obcięłam, jedne marcinki też - przekwitły. Jednoroczne też wywalone na kompost.
Kocurki są, wszystkie trzy. Wzięłam je trochę do domu, nie mogłam się powstrzymać, takie kuleczki puszyste są. Rano trzeba im nalać ciepłego mleczka.
Jeżeli uda się jutro to zajrzę na Ogrodowisko
Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko, odpocznij Juleczko

Kasiu miło, że masz kontakt ze światem z tego "Swojego Świata", ja nie kropiłam swoich wodą, ale gdzieś czytałam, że jak zaczynają się marszczyć to można je spryskać wodą, albo zamoczyć je na jakiś czas przed wkopaniem wiosną, ale o tym nie wiedziałam i wyrzuciłam pomarszczone
Co do kociaków...ja też bym się nie oparła zabrać je do ciepełka...
Ty też odpoczywaj ...dobrej nocy

Miłego weekendu
ja nigdy nie kropiłam bulw dalii, zawsze przeżyły
pozdrawiam

Dobra, będę do nich zaglądać od czasu do czasu.
Przed sadzeniem namoczyć gdyby były pomarszczone? Na pewno nie zaszkodzi
Idę się zrobić na bóstwo



Dobra, będę do nich zaglądać od czasu do czasu.
Przed sadzeniem namoczyć gdyby były pomarszczone? Na pewno nie zaszkodzi
Idę się zrobić na bóstwo

Zrób się na bóstwo i poszalej wieczorem...za mnie też, my dzisiaj z M sam na sam, bo Dzieci wybywają, ale wcześniej sporo nauki z młodszą

Kasiu i pogoda zpsikusowałą, tym bardziej tańce dadzą radośc; pozdrawiam i baw się dobrze
i coś tam jednak zrobiłaś





Dobra, będę do nich zaglądać od czasu do czasu.
Przed sadzeniem namoczyć gdyby były pomarszczone? Na pewno nie zaszkodzi
Idę się zrobić na bóstwo

Zrób się na bóstwo i poszalej wieczorem...za mnie też, my dzisiaj z M sam na sam, bo Dzieci wybywają, ale wcześniej sporo nauki z młodszą

Jasne!
Ooo, to miło będzie
Wiesz Julciu, jak tak sobie sięgnę wstecz i przypomnę, ile czasu trzeba poświęcić dzieciom szkolnym...Cieszę się, że to już poza mną Grześ jeszcze się uczy, ale to już "dorosła szkoła" i tylko informuje nas o wynikach
Chociaż Madzia twierdzi, że jak Kubuś pójdzie do szkoły to z matematyką będzie jeździł do babci, Córcia słaba z matmy, Zięć humanista