Kurczę Aga ale Ty masz porządek w ogrodzie a powierzchnia nie mała
Kiedy Ty przycięłaś te wszystkie zimozielone ? wszystko idealnie się prezentuje
Myślałem że masz nawadnianie kropelkowe na rabatach ale chyba się myliłem
Trzymam kciuki za prace
Mam nadzieję że będę zadowolona z nawadniania, choć jeszcze zielona w poniedziałek........teraz wolałabym sama to porozkłądać...... żeby było po mojemu czyli idealnie..........nawadnianie, niestety nie skończone jeszcze , dziś była przerwa w pracy
Basiu a trampolina kupiona w necie, na allegro chyba gdzieś........podejdę jutro i zobaczę czy jakiejś nazwy na niej nie ma czy cuś.......a tak polecam nic się z nią nie dzieje.............no tylko nazwę muszę znaleźć
Oj staram się, ale to jednak jeszcze wyzwanie , czasu zawsze za mało
Ogólnie jest ogarnięte , ale ja widzę te wszędobylskie chwaściory i codziennie porozwalaną korę i żwir przez pieseczka i jeżdżące na gokartach i rowerach chłopaki
w tak zwanym międzyczasie hahahahahaha
nieeeeeee nie robiliśmy, rabaty podlewane są nalewakami razem z trawnikiem, 2 lata temu nie było jeszcze potrzeby, ale poprzedni sezon oj dał w kość chyba wszystkim - a ja podlewałam cały tył gdzie nie ma trawy i obrzeża działki - w sumie jedno podlewanie 2 godziny..........nie chcę tracić tego czasu - gdzie mogłabym robić coś innego w ogrodzie czy spędzać ten czas z chłopakami, więc stąd ta decyzja.
A trzymanie kciuków się przyda
Miałam dziś 5 godzin tzw wolnego , wywiozłam chłopaków do miasta do mamy.........boszzzzzzzzzz ta cisza, bez kłótni i bijatyk hahahahahaha.
spożytkowałam podlewając praktycznie cały ogród nawozem wodą z basenu, wybieraną konewkami hahahahahahaha
oprócz iglastych żywopłotów , podlałam wszystko