Sławko - dzisiaj się zastanawiałam jak Ci się wiedzie w Krakowie. Sławko... wiesz... ogród jest taką perełką, bo ma wspaniałych opiekunów

Więc jeszcze troszkę wspomnień... na rozjaśnienie tej listopadowej nocy

A no jakoś mi się wiedzie... na poniedziałek muszę makietę i plansze zrobić - musimy wykonać projekt rzeźby (kolejnej, jakby było ich mało) w Parku Krakowskim Za tydzień jadę do Warszawy na wykład złotych medalistów CFS 2013... już się doczekać nie mogę Z innej beczki, to mam takie ogromne zakwasy, że nie wytrzymuje....wczoraj na siłowni nasz pan dał nam taki wycisk, że masakra! Auaaaa

To oczywiste... bez opieki żaden ogród nie byłby piękny... a Wy się do tego jak najbardziej nadajecie

Miałaś fajny pomysł na ogród, jest oryginalny i nie powtarzalny, białe ściany i białe donice tworzące długie pasy z drewutnią tworzą oryginalne trawiaste tarasy, roślinność tak wkomponowana w ogród, jest niesamowitą ozdobą



pozdrawiam Agnieszko

Sławko, pracuj wytrwale... dasz radę

Agata - dzięki za pochwały . Z początku projektanci odradzali nam mur na rzecz grabowego żywopłotu, ale musielibyśmy poczekać kilka lat aż on urośnie. Nam bardzo zależało by efekt był od razu. A skoro już ma być mur to przy murze donice/rabaty, miała być też wiata... a wszystko to w zarysie kwadratu. Pani architekt zgrabnie wszystko połączyła. Pozdrawiam

Agnieszko, przepiękny ten Twój ogród....te trawy, szałwia, przywrotnik, no normalnie wszystko cudne...dzięki Ci za te wspomnienia...i jeszcze za jedną rzecz, wiesz jaką

Twój ogród jest genialny

gusiarz napisał(a)

Jagu , ależ się cieszę, że się odezwałaś. Nawet niedawno myślałam co u Ciebie. Wpadałam do twojego ogrodu, ale cisza była . A teraz widzę, że wątku niema?! Coś czuję, że będą rewolucje wiosną...
Nasze ścianki są murowane z pustaków-cegieł... nie znam nazwy fachowej, ale znalazłam fotki z budowy to później je wrzucę . Bardzo się cieszę się, że jesteś znów na O.

Aga, dzięki za info i zdjęcia i w ogóle tak miło strasznie mi się zrobiło... Moja Wielka Rewolucja trwa od wiosny i widzę już pierwsze efekty pozytywne bardzo dziś chyba sezon zakończyłam na ten rok - 10 ponad 2-metrowych serbów posadziłam na przypieczętowanie zmian

Pierwszy raz u ciebie te piękne pomarańczowe róże zobaczyłam....

Beatko - dziękuję w imieniu roslinek . A dla Ciebie - na zdrowie

Magdziu - efekt przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania

Jagoo - a ja chciałabym zobaczyć jakieś fotki z twojego zielonego zakątka - może przywrócisz wątek?? A serby popieram - pamiętam, że miałaś ładne sztuki , bo sama sadziłam i ładnie rosną.

Marzenko - róże... owszem, owszem były prezentowane

A ja ostatki jesieni doganiałam... rabaty pograbione, przycięte to, co paskudne i zasuszone, miśki powiązane w snopki... na warkocze nie ma szans, bo za bardzo się spasły , hortki z donic z liści ogołociłam i przyszykowałam do schowania... podobnie z pojemnikowym clematisem.... ufff, na dziś wystarczy

No chwilkę mnie tylko nie było, a tu takie piękne zmiany wiśniowe Nie powiem nic nowego, wręcz chyba już nudna jestem, ale pięknie u Ciebie, normalnie mistrzostwo świata
A teraz pytanie roślinne: na ostatnim zdjęciu na tej stronie (no chyba, że mojego posta wrzuci na nową stronę, to zdjęcie będzie na poprzedniej ) pod murkiem rosną czerwone wiechy. Co to?
Pozdrówka przesyłam