Magdziu... ja już zaczęłam marzy mi się szpalerek anabelek...mam dwie i rozmnażam je z odkładów... może wiosna pokażą się korzonki i będę ich mieć więcej...
Lista jest w trakcie tworzenia. Bazuję głównie na opowieściach Agniechy, Ani Monte i Ani MałejMi.
Teściowa jeszcze dorzuciała marchew FLACORO
Ewo, dziękuję za nazwę śliwy... jaka ja niezdecydowana jestem.... dobrze, że ograniczyłam się do kilu metrów szerokości, ale mam już nazwę czereśni, którą chcę - to sercówka nieszawka inaczej zwana sercówką czarną
Jaka śliczna ta budka, takiej szukałam właśnie .
I nic .
Ale na razie drzewa i tak wciąż za małe na budki, więc zanim podrosną to coś na pewno znajdę fajnego .