Magda... plany są ale fiesz jak to w rzeczywistości bywa . Choć skoro eM zaaprobował pomysł, to pewnie szybko pójdzie... wg zasady co z mysli to z głowy .. i to mnie akurat cieszy. Twój żon się dzisiaj napracował, jak czytałam u Madżen ... co my byśmy bez tych eMciów naszych koffanych ...

Anetko trzeba się z zimy otrzepać... zauwazyłaś jak dziń się wydłużył? Jak jest pogodnie dopiero o 17-tej szarówka. A za miesiąc przesunięcie zegarków....

No...napracowal się
Teraz mięso na mielone mieli....a ja przy lapku dalej siedze
Czy to nie zalatuje wyzyskiem??????

Zalatuje mielonym... niczym innym

U mnie mielony jutro, synuś lubi o cudzie gorczycowym odpisałam Ci u mnie

Ja buksiki malusie dzisiaj, sadzonkowałam ale co z tego będzie.............. nigdy nie próbowałam , nigdy nie robiłam, ale spróbowałam...............szaleństwo jakieś, ale wolę snowboard igrzyska olimpijskie podpatruję i naszym kibicuję

Agatko - zapisane o gorczycy na czerwono w kajeciku ogrodniczym. Bardzo Ci dziekuje kochana. Będę siać gorczycę jak przysłowiowa baba mak . I pod drzewka owocowe sposób idealnie na czasie - i pod szpalerek wisniowy również.

Buksiki malucie na kilka centymetrów również sadzonkuję. Nawet u teściowej sadziłam jesienią. I w mojej szklarence też już korzonki wypuściły. Ale one naprawdę mikro są na kilka centymetrów zaledwie.... ale po gorczycy to urosną że hej

Oooo i w szklarni też posieję, a co przedplon będzie

Ku pamięci...klik... uwielbiam tę bujność

Aga...jak dalej będziesz taki inspiracje posyłać to będziesz winna temu, że przekopię cały ogród!

Ja też chcę takiego żona dziewczynki, ja też

Oj my sobie z tych M wyhodujemy kobiety
Bukszpany ukorzeniam u teściowej z sukcesem 50%

eM zaaprobował?
To teraz już z górki