Aniu - dla mnie każda róża to śmieciuch... niestety. Dobrze jest je sadzić w pewnym oddaleniu od frontu rabaty - wtedy opadające płatki nie rzucają się tak bardzo w oczy. Ja tego nie uwzględniłam niestety na różance... Te wymienione róże kwitną dwukrotnie z niewielką przerwą. Teraz będą tłoczyć aż do przymrozków. Kwiaty najbardziej trwałe są u Williama, potem alan, najmniej trwała jest heritage... ale i tak ją uwielbiam!

Oczywiście wszystko zależy od pogody...
Frezjo - miłe takie widoczki, prawda...
Navigatorko - to krzaczek bzu - odmiana palibin... rośnie w kulkę, ale był już za duży, zacienił mi buksiki, więc go niedawno obcięłam dołem.
Trzcinnik fajnie tam rośnie... rabatka ma może 20cm szerokości - takie korytko - nic innego mi nie pasowało w to miejsce. Magnolia mnie zmobilizowała i posadziłam dwa lata temu. Tego roku każdą kępę podzieliłam na trzy i zagęściłam nasadzenie z 2m do ok.65-70cm. On bardzo ładnie gęstnieje... rdzy nie łapie.
Ren - tu fotka Karla sprzed dwóch lat... czerwiec 2014... - to dopiero była bieda


Ivo - łan wypracowany z podziału ciężką pracą z uzyciem kilofa (betony ogrodzenia i obrzeża kostki) - jak pisałam wcześniej... w tym roku jestem zadowolona

mimo niesprzyjających warunków rośnie ładnie. Na fotki nie zawsze mam czas


Kolejne 1,5kg malin gotuję na słońcu z cukerm... na sok!
____________________
Agnieszka
Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek
"Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"