Już się ucieszyłam z trójklapowego bluszczu, który wreszcie się rozrósł na siatce, a tu u Ani Asc wyczytałam, że pewnikiem i tak mi wymarźnie Gabisia, u nas nie wymarza
Gabisiu, jak miło, że już lepiej ze zdrowiem widoki masz piekne, takie bogactwo koloru! kłosówkę wywaliłam, a i tak odrosła, mniej wiecej jak u ciebie, czyli ona powinna być chyba? strzyżona, wtedy jest ładna
Niech mi ktoś powie jak to jest, że u nas cisy sprawiają tyle kłopotów, a tu rosną sobie w ...murze?!
Piękne kompozycje:
Już się ucieszyłam z trójklapowego bluszczu, który wreszcie się rozrósł na siatce, a tu u Ani Asc wyczytałam, że pewnikiem i tak mi wymarźnie No i jeszcze mam zagwozdkę z serbem. Były dwa, jeden zgnił od wody w korzeniach. Drugiego też miałam wywalić, ale wyciągnęłam go z dołka, posadowiłam dużo wyżej, obsypałam lepszą ziemią, dolałam ukorzeniacz i .... jakoś ciągnie. Dać mu jeszcze szansę?? Pewnie po roztopach i tak padnie...