No kochana zaszalałaś

, to z wrażenia ta wysypka przy przeszukiwaniu skrzynek

. A tak na poważnie, to ja nic na twarzy nie miałam tylko ręce okropnie brudne. Może jakaś alergia na czosnki.
Bardzo dobry pomysł z tymi krokusami, potem żurawki zakryją liśćmi pozostałości po krokusach. A gdzie dasz czosnki?
Ja mam sadzarkę gardeny, wygodna i taka porządna, ale przy takiej ilości cebul, to ręce będą bolały, Marzenka radziła żeby szersze dołki wykopać na taką głębokość jak cebule potrzebują, poukładać cebule w odpowiednich odstępach i zasypać. Ja tak będę w tym roku robić, bo sadzarką to robisz mały otwór.