Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Grembosiowo

Grembosiowo

grembosia 00:42, 07 maj 2014


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
Chaos, rozumiem jako chwasty... Mamy jeden sposób, kobitka, mój mąż mówi "oderwana od pługa" raz w tygodniu- 5 godzin z haczką, i to wystarczy na chwaściory, chociaż trochę po niej poprawiam. Wcześniej, na kolanach z pazurkami zaczynałam z jednej strony, a jak dochodziłam do końca, to szybko musiałam rozpoczynać od początku, i tak w kółko. Całe wakacje na kolanach, za karę...

Jest tyle innych rzeczy do zrobienia w ogrodzie...

O relaksie nie wspomnę.
____________________
Grembosia- spacerkiem po ogrodzie *** Wizytówka 2014
Karolinek 14:02, 07 maj 2014


Dołączył: 25 kwi 2013
Posty: 966
Grembosiu, wejście do domu obsadzone hortensjami w donicach robi wrażenie.Pięknie! Masz rację, że relaks w ogrodzie jest ważny, a nie tylko praca. Ja mimo małego ogródka, jeszcze nie często się w nim relaksuję, zawsze jest coś do zrobienia. Choć są chwile, np. z samego rana 7 godz.w sobotę lub niedzielę, gdy jeszcze większość ludzi śpi, gdy siedzę, patrzę i cieszę się ciszą....
Pozdrawiam!
____________________
Trzy Jabłonie-marzenia o ogrodowym azylu
asiach 17:41, 07 maj 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Iza ma racje - nic dodać nic ująć - wszystko piękne
Czy te doniczki to właśnie z Płoni?
Madzenka 20:34, 07 maj 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Idealne wejście do domu
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Marta7 21:03, 07 maj 2014


Dołączył: 22 gru 2012
Posty: 2837
grembosia napisał(a)
Pozdrawiam odwiedzających.

Nie mogłam się oprzeć i kupiłam kolejne hortensje na wejście. Chyba te teraz już mi nie zmarzną, chociaż jestem cały czas czujna na prognozy. Bratki w pełnym rozkwicie, szczerze mnie zadziwiają, nigdy nie kwitły mi tak intensywnie. Te miniaturki są szczególnie urocze, jestem nimi oczarowana (dzięki Giza).



Grembosiu piękniejszego domu nie widziałam,kompozycje donicowe cudne,klimat Twojego otoczenia niepowtarzalny,pozytywnie zazdraszczam
Pozdrawiam serdecznie
















____________________
Ogródek z widokiem na stodołę,stajnię,wiatę
eda 22:43, 07 maj 2014


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 13909
pięknie z białymi kwiatami w donicach przy domku kochana to u ciebie czosnki też podsychają ? bo sucho może teraz po deszczu będzie lepiej Pozdrówka zostawiam
____________________
Ranczo Edy *** Wizytówka
Kuklik 00:46, 08 maj 2014


Dołączył: 02 cze 2012
Posty: 1921
grembosia napisał(a)
Chaos, rozumiem jako chwasty... Mamy jeden sposób, kobitka, mój mąż mówi "oderwana od pługa" raz w tygodniu- 5 godzin z haczką, i to wystarczy na chwaściory, chociaż trochę po niej poprawiam. Wcześniej, na kolanach z pazurkami zaczynałam z jednej strony, a jak dochodziłam do końca, to szybko musiałam rozpoczynać od początku, i tak w kółko. Całe wakacje na kolanach, za karę...

Jest tyle innych rzeczy do zrobienia w ogrodzie...

O relaksie nie wspomnę.


No i słusznie
Ja, widzisz, po prostu nikomu bez "przygotowania ogrodniczego" nie pozwoliłabym ruszyć moich rabat
Tam się rozsiewają ...orliki, jeżówki, wieczorniki, bodziszki, języczki, hosty, naparstnice i całe to urocze towarzystwo, które wędrując po ogrodzie cudownie uzupełnia moje kompozycje. Bałabym się, że nie pozna ten ktoś, wyrwie i nie będzie Dlatego pielę rzadko i tylko duże chwasty Poza tym ja uwielbiam na kolanach, z nosem w kwiatach, 5 centymetrów od liści, łodyg i gałęzi. Wyrywam chwasty i z bliska oglądam przy okazji cuda natury...Ale oczywiście nie wyrabiam się i jest tak jak mówisz, zanim okrążę ogród mogę zaczynać jeszcze raz
Ale ten chaos u mnie to nie tylko chwasty. Na ogród wykorzystuję każde wolne pół godziny i często coś zaczynam i kończę potem na raty, bo pół godziny to mało Więc stoi taczka na środku i grabie gdzieś pod drzewem, bo nie opłaca się odnosić, przecież nie skończyłam, wszechobecne doniczki z nowymi sadzonkami, jakaś łopatka, kubek po kawie... no cóż... nie umiem inaczej
Ale bardzo mi się podoba jak inni potrafią

Buziaki, bo strasznie się rozpisałam
____________________
Iza Wszystko czego potrzebuję to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów
AniaK 09:28, 08 maj 2014


Dołączył: 21 lip 2011
Posty: 1968
W Grembosiowie jak zawsze uroczo.
Zazdroszczę kobitki do pielenia, chociaż mam tak jak Iza(Kuklik), ale czasem komuś z domowników pozwalam pomóc, no cóż czasem pozbędę się troszkę siewek.

Pozdrawiam
____________________
Ania - Marzy mi się Siedlisko....
grembosia 22:51, 08 maj 2014


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
Bardzo dziękuję dziewczynki za tak miłe słowa.

asiach napisał(a)

Czy te doniczki to właśnie z Płoni?

Asiu, akurat w tym miejscu to tylko donica najbliżej drzwi jest z Płoni, ale zamierzam jeszcze dokupić dwie niższe w podobnym stylu na schody. Może w tę niedzielę wybiorę się na giełdę...
____________________
Grembosia- spacerkiem po ogrodzie *** Wizytówka 2014
grembosia 23:10, 08 maj 2014


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
Dziewczynki, ja jeszcze w sprawie pielenia.

Pewnie, że chciałabym wszystko sama, ale niestety kręgosłup i inne dolegliwości nie pozwalają już mi na to. Muszę się pogodzić z wyrwaniem kilkunastu roślin (na początku to były zwykle trawy, bo babka nie kojarzyła je jako rośliny ozdobne, ale już wyedukowałam ją), mam z nią teraz taki układ, że jak ma najmniejsze wątpliwości, to zostawia. Doczekałam się dzięki temu wielu wypielęgnowanych okazów chwastów.
Małe siewki, na których mi zależy, zaznaczam krótkimi patyczkami bambusa. Kobitka szybko się uczy i nawet sama ostatnio znalazła kilka siewek. Może nie ma wykształcenia ogrodniczego, ale sama obrabiała pole i duży ogród warzywny, więc doświadczenie ma.
____________________
Grembosia- spacerkiem po ogrodzie *** Wizytówka 2014
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies