Coś dzieje się z jednym bukszpanem, pozostałe w niezłej formie.
A i rodka też coś bierze...
Wg mnie to grzyby, muszę popryskać.
Wyprowadźcie mnie z błędu, jeśli nie mam racji.

I na koniec chyba fajny widoczek:

Witaj!
Ogród dorośleje, widać od ubiegłego roku wzrost roślin. podobają mi się altanki, a warzywnik jaki duży!
Bukszpan to wygląda mi na pieska robotę, albo podmarzł, wytnij wszystkie uszkodzone gałązki, po cięciu oprysk grzybobójczym bym dała.
Co do Rh to może być kwasowość. widzę korę po nim, ja nie jestem zwolenniczką kory pod Rh, jest ona kwaśna ale zabiera roślinie azot.
Spróbuj podlać co 10 dni kwaskiem cytrynowym spożywczym 1 łyżeczkę /10l wody i podlewać do jesieni. tak zalecają, a ja robiłam tak pod chore słabe i wtym roku zakwitły dwa co mało kiedy zakwitały, były pąki ale nie rozwijały się, w tym roku najpierwszy zakwitł.
Tak samo miałam z borówką am. robiły się zółte liście i podlewałam kwaskiem, są ładne krzaki.

Po drodze w Twoim wątku czytałam o wiśni Umbra. możesz mi napisać na pv skąd wysyłkowa chcę 3 szt.

Dzięki, Haniu. Pieska u nas na razie nie ma, ale będzie jakiś kundelek zę schroniska, za chwilę.
Pod RH nie ma kory, ale to pewnie grzyb, poczytam o tym kwasku.

Umbrę zamwiał mąż, muszę się dowiedzieć o szczegóły, ale ja już czekam na nią trzeci tydzień i zobaczymy jak dojedzie czy jest godna polecenia. Jeśli będzie w porządku, to Ci polecę. Na razie czekam z utęsknieniem.

grembosia napisał(a)

I na koniec chyba fajny widoczek:

Widoczek piękny a co to będzie jak będzie obsadzony

Jeesienią obsadziłam różami i powojnikami. Jedna róża na razie nic nie puszcza, ale nie zdrewniała, więc czekam. Pozostałe roślinki ładnie rosną.
Zestaw biało- bladoróżowy.

Ależ fajne widoczki u Ciebie, kratka popełniona przez M fajna, wieszaczek na ścianie z cegieł super.
Czy taki krzew na biało kwitnący(kuliste kwiatostany) to kalina?

Tak Aniu, kalina.

Zrobiłam dzisiaj profilaktyczne opryski na pomidory i róże ekologicznym środkiem BIOSEPT ACTIVE, jak skończyłam, to za chwilę zaczęło lać, a wcale nie zapowiadało się na to. I teraz się zastanawiam, czy te moje opryski nic nie zadziałają i przy najbliższej okazji spryskać pełną dawką, czy jednak odczekać z tydzień?

Czym pryskacie pomidory w gruncie?

Ja przez ostatnie 2 lata lałam gnojówkę z pokrzyw, ale nieskutecznie.
Bardzo chciałabym uniknąć chemii.

grembosia napisał(a)

Zrobiłam dzisiaj profilaktyczne opryski na pomidory i róże ekologicznym środkiem BIOSEPT ACTIVE, jak skończyłam, to za chwilę zaczęło lać, a wcale nie zapowiadało się na to. I teraz się zastanawiam, czy te moje opryski nic nie zadziałają i przy najbliższej okazji spryskać pełną dawką, czy jednak odczekać z tydzień?

Czym pryskacie pomidory w gruncie?

Ja przez ostatnie 2 lata lałam gnojówkę z pokrzyw, ale nieskutecznie.
Bardzo chciałabym uniknąć chemii.

No to trzeba będzie oprysk powtórzyć
Pomidorków nie sadzę w gruncie, sadzę pod osłonami , w folii i pryskam chemią, jeśli trzeba, pilnując jedynie okresów karencji. Pozdrawiam