Reniu ja o tym samym myślę od wczoraj
może u mnie ...ZAPRASZAM ogród mam duży...
Ania obiecała, że za niedługo mnie odwiedzi razem z Madzią więc...
jest się nad czym zastanowić ...nad terminem oczywiście
w sumie oprócz Basi i Magdy byłyśmy wszystkie ....
super ta nasza brygada podkarpacka z Małą mi na czele...
bo ona to wszystko rozkręciła...
i dla niej wieeeeeeeeeeeeelki buziak za to !!!!!!!!!!!!
Kochane moje, spotkania rozkręciłam ja jako prekursorka otworzyłam swój ogród dla wszystkich Ania nabrała odwagi po kilku innych spotkaniach, jakie odbyły się w pierwszym roku spotkania ogrodowiska A pierwsza wizyta była u Zbyszka, jakby się kto pytał
Zajrzyjcie w daty a wszystko będzie jasne To tak dla jasności, albowiem czuję się pokrzywdzona
Szefowo, to jest oczywista,oczywistość,że tyś Matką wszystkich Ogrodowiczan i ogrodomaniaków.
Tyś prekursorem spotkań i całym dobrem,radością która wynika z przynależności do Twojego Ogrodowiska i nikt Ci tego pierwszeństwa nie odbierze nigdy
Agata miała na myśli,że Ania, nas podkarpackie sierotki rozkręciła i zmobilizowała do ruszenia 4 liter Na wzór innych grup.
A Twoja wizyta (tajemnica poliszynela) miała być wisienką na torcie, dlatego tyle nas się zleciało i wyczekiwało na audiencję
Przykro mi,ze tak niefajnie to odebrałaś.
Mam nadzieję,że w jakimś stopniu rozwiałam Twoje rozgoryczenie.
Ale i tak nie mogę zrozumieć ,jak mogłaś coś takiego w ogóle wymyślić
Reniu, ale super spotkanie miałyście...sama ogrodowiskowa śmietanka towarzyska !!! Oglądnęłam nowy wątek spotkaniowy...super zdjęcia.
Szkoda, że tak daleko mieszkacie... Dobrze ,że chociaż Bogdzia (nasz ambasador ekipy łódzkiej) była...będę się z nią widziała w sobotę to na pewno opowie jak było.
Buziaki przesyłam