Spoko..dla mnie też do niedana róza to róza.. a chabazie to chabazie.. postrzeganie kolorów też się zmieniło.... różowy był kolorem nie do pomyślenia w moim ogrodzie..chyba ze intensywny, ciemny..

Wiesz,mi się tez odmienia,dotychczas miałam awersję do różowego.Jak już mi sie trafiła różowa róża to ją po macoszemu traktowałam
A teraz kupiłam sobie Queen Elizabeth z pełną świadomością

Nawet różową trawą jestem zachwycona tak się nazywa Muhlenbergia capillaris
Tylko nie wiem jak ona się ma po zimie .

Biała tez jest taka Muhlenbergia capillaris White Cloud tylko nie widziałam jeszcze w sprzedaży

Różowe to były majtki w PRL-u....... i kwiatki takie mdłe... żółty, czerwony to kolor...... a tu co?????? Wszystko na różowo i pochodnie zakupiłam.. z wyjątkiem jednej rabaty cebulowych gdzie będzie ogniście

I jeszcze landrynki były ...

Rench napisał(a)

Nawet różową trawą jestem zachwycona tak się nazywa Muhlenbergia capillaris
Tylko nie wiem jak ona się ma po zimie .

No pięknoto straciłam 2 godziny snu , ale mam te Twoją trawę to nic innego jak fenkuł , u nas jest odmiana Rubrum, a na Chelsea Luciano wsadził Foeniculum vulgare Giant Bronze, tak się jego fenkuł nazywa masz tu stronkę sieroto stawiasz drinka http://www.shootgardening.co.uk/member/community/profile/gardenid/7333 dobranoc

http://www.hyzop.pl/pl/p/Trawa-wlosowata-rozowa-Muhlenbergia-capillaris/292

Jesoo Aniu ty jestes szalona, nie ma sprawy stawiam

Przed różami pnacymi pod murem,mam kilka krzaczków perovski, jeśli jej dam pod nogi jakąś trawę,to bedzie dobre wykończenie? np. Turzyca ,albo Hakonechloa