Kasik napisał(a)

Renia- te Vanilki powalają. Faworytem moim u Ciebie był Chopin, a dziś już nie wiem.

U siebie chcę posadzić białe róże w takim szpalerku i teraz mam dylemat, bo miał być Chopin.
Muszę o nich poczytać - czas mam do kwietnia - potem decyzja.

Kasiu,Chopin w pierwszym kwitnieniu tworzy fajny szpaler,ale w drugim,przynajmniej u mnie, strzela do 2m
Niektóre pędy mają grubość ok 3cm- to jest olbrzym
Kwiaty sa przepiękne ,uwielbiam je fotografować, ale drugi raz nie posadziłabym go w takiej ilości
Podsadziłam go Artemisem ,zobaczymy jak on będzie się sprawował w tamtym miejscu

Buziaczki i pozdrowionka zostawiam

Co u Ciebie tak cichutko ?
A ozdoby to gdzie pse Pani ?

Też ozdób ni ma ???... Noo fieszzz Reniu..... chociaż wianek od Małej Mi byś pokazała z bliska

Buziole

ewa004 ,gierczusia - ja zasadniczo urzęduję na nowym wątku RRR

Uhhummmm , to talerz już bedem wiedzieć ściskam

Renia macham
U mojej teściowej Chopiny też porosły jak krzewy...nawet zastanawiała się czy jakiejś piennej odmiany miała

One maja tę wielkość w genach

Samą prawdę głosisz u mnie z Chopin to samo w tym roku cięcie radykalne, 10 cm nad ziemią pozdrawiam

Reniu, macham w oczekiwaniu na wiosnę

A nie łapie u Was czarnej plamistości ten Chopin? Bo u mnie się zaraził.